wtorek, 20 października 2009

Już nie ma dzikich plaż... a właśnie, że są!

Zimno wszędzie...mokro wszędzie... a ja upolowałam nawet odrobinę słoneczka. Mimo jego ostatnich nieśmiałych promyków było strasznie zimno. Nie potrafiłam jednak sobie darować wypadu na plażę. Przede mną kilka ładnych miesięcy w miastach, więc potrzebowałam jeszcze odrobiny dzikich klimatów. To "nasze" Lubiatowo to chyba ostatni kawałek tak dziewiczych plaż w Polsce.

kurtka - bershka
sweter - orsay
spodenki - sh
legginsy - bershka
kozaczki - deichmann

sobota, 17 października 2009

Kolorowa masakra

Tytuł posta sugeruje, że poniżej pojawi się jakiś super barwny jesienny zestaw, ale nic z tego:(.
Kolorowa masakra... bo na dworzu oraz w duszy szaro, buro i smutno. Przy takiej aurze nie sposób zrobić zdjęcie, które będzie oddawało autentyczne kolory moich ciuszków. Brązowa torebka zrobiła się czarna, kurtka i buty świecą jak przysłowiowe psie j***a, a koloru mojej skóry spokojnie mogłabym użyczyć jakiejś zjawie straszącej w starym zamku.
Ps. Kolor włosów to wypadek przy pracy...według próbnika miał być zimnym beżem. No cóż...nie wydało. Bliscy twierdzą, że nawet mi dobrze w nowym wydaniu, ale ja osobiście jeszcze nie potrafię się przyzwyczaić.

kurtka - bershka

koszulka - h&m

sweter - orsay

spódnica - sh

skarpetki - diy

buty - deichmann

torba - benetton

wtorek, 13 października 2009

Ruda Warszawa...

Wiewióry są słodkie!!! Takie kochane rude szczurzaki z puchatym ogonkiem. Wpadłam na chwilę do Wawy i nie mogłam sie oprzeć, żeby nie wybrać się do mojego ulubionego parku. Kolor kurtki zupełnie przypadkowy :).

skóra - bershka
tunika- vero moda
spodnie - trf/zara
buty - deichmann
torebka - new yorker
wiewiór - przekupiony